Witam, jakie są teraz kluby w Krakowie? Jest sens w ogóle się do nich wybierać, jak z frekwencją?
Tez z checia poczytam opinie na temat takich klubow, od jakiegos czasu chodzi za mna mysl by sie tam wybrac.
Niestety nie ma dobrych :(
tzn są ale niestety nikt nie chce ich rozkręcić :( Jakby właściciel klubu chciał stworzyć taki team krakowski który by to rozkręcał na własnych warunkach pojawiłoby się dużo par i pań i panach nie wspomnę bo z tym problemu niema.
Tego brakuje w Krakowie, 1 klubu z porządnego wrażenia , a wiemy , że zainteresowanie jest , bo sami organizowalismy spotkania swingerskie i co weekend było spore zainteresowanie
Wiem byłem i naprawdę miło to wspominam :) Miejsca są tylko trzeba ludzi. Jestem singlem ale z koleżankami nie mam problemu a jak jestem sam nie narzucam się bo wiem na czym polegają te imprezy....
Kraków jest na tyle mało rozwinięty jeśli chodzi o to że faceci wchodzą na swingrs party jak do burdelu...
Oczywiście nie generalizuje ale na ogół tak właśnie jest...
Dziękujemy za komplement naszych imprez , dokładnie tak jak mówisz , zebra fajną ekipę i od czasu do czasu organizowac takie realne spotkania . Ustalic jakies miejsce składkowe i dobrze się bawi. Figo ma rację co do podejścia singli , niestety my sami sie o tym przekonywalismy. Trzeba rozróznic swingers party od burdel party
ja jestem za dobrym swing w krakowie. Jeśli bym był na delegacji to bym odwiedzał. Ja znam granice między swing a burdelem.
Brakuje mi w Krakowie takich miejsc, gdzie dziewczyna mogłaby pójść sama i czuć się swobodnie...
Niestety jeśli chodzi o samotnych facetów to jest to problem...czasami zastanawiam sie czy ludzie jeszcze potrafią czytać ze zrozumieniem. Bo o relacjah "inreal" boje sie az myslec....
witamy Kiedyś staraliśmy się rozruszać jeden klub w Krakowie. 3 miesiące było super duża frekwencja ale potem odezwało się krakowskie piekiełko. Wylano na nas wiadra , beczki pomyj , wyliczono ile zarobiliśmy , obrzucono błotem więc zrezygnowaliśmy. Szkoda bo miejscówka zajebista. Takie samo zdanie na temat tego miejsca ma tez konkurencja
Party Club jest spoko, najlepiej nagrać sobie tam imprezkę, 7go zapowiada się fajny g-b :-D
żeby nagrać trzeba mieć chętnych a z tym w Krakowie jest kiepsko. Ludzie wolą jechać 100 km zamiast bawić się na miejscu
gdzie jest ten party club
Ja tam nie narzekam na chętnych :-D i to fajnych :-) będziecie w sobotę? Kto będzie????? Bo ja będę ;-)
napisalismy do nowego klubu http://zbiornik.com/profile/swingersfantasy/ z zapytaniem , czy gdybysmy przyjechali większą ekipą z krakowa , to czy mielibysmy jakis rabat i dostalismy odpowiedz , że są w stanie isc na rękę w zależności od ilosci osób a przede wszystkim par
No cóż w Galicji tak już jest,milion mieszkańców a poswingować nie ma gdzie.
Prawdą jest że wszystko zależy od ludzi,ale jak słyszę że co poniektórzy chodzą tam
bo to jest "trendy" to ręce opadają.Mają wtedy czym się chwalić na fejsie.
Poza tym klub powinien też mieć swój klimat, czego na Filipa brakuje jak i w drugim krakclubie.
Redfox zwany również Plastic Fantastic odwiedza w przewadze cyber towarzystwo,
London też jakoś szczęścia nie ma.W BB niegdyś było jak w domu, ale też się stosunkowo popsuło, ale klimat pozostał. Opole jak się trafi ,przynajmniej inne towarzystwo,górny i dolny śląsk. "Starzy" bywalcy organizują sobie własne prywatne spotkania i bawią sie we własnym gronie.Z perspektywy czasu pełna załamka i do tego jeszcze światełka nadziei nie widać. Ja też wolę jechać 100km i więcej ale dobrze się zabawić choć wolałbym na miejscu.
Są to jedynie moje osobiste odczucia i proszę się nimi nie sugerować.
Ales kotku wymyślił.... Wchodzi na to że wszedłe nędza.... A sęk w tym, żeby z ludźmi się tam umawiać. Bo jak jeździsz sam to nie dziwna że nudy, bo tu nigdzie laski nie leżą okrakiem i nie czekają :-P
Oczywiście że tak ludzie ważni :P
jeżeli będą chętni możemy pomyśleć o jakiejś fajnej zabawie w Krakowie. Tak jak to udało się zorganizować w ubiegłym roku. Kto był ten wie a kto nie był niech pisze na prv
7go w Party :-D
Pisania było już aż zanadto. Przykro nam, że ci sami ludzie, którzy się u nas dobrze bawią/bawili, jednocześnie mówią, zę nie ma klubu ani ludzi w Krakowie. Ludzie są i to bardzo fajni ludzie. Niestety ciągle są też malkontenci. Co z tego mają? Trudno określić. Po prostu złe jest wszystko co nie jest po ich myśli. Nie lepiej tak po prostu przyjść i się bawić? Zapraszamy i do miłego zobaczenia.
Korzystając z reklamy jako klub zwany również" Plastic Fantastic" :) zapraszamy serdecznie" Cyber towarzystwo" do odwiedzin 6.3 sex party w klimatach gb,
oraz
7.3 Ladys Night -Dzień Kobiet party w klimatach erotic disco mix :))
Pozdrawiamy Kraków -RF :)
p.s - to tak na wesoło,
popieramy Partyclub- wiecęj się bawić ,mniej narzekać :)
dokladnie :) dlatego 6go bede w Foxiku a 7go w Party :))))))) i wszedzie się zawsze super bawię :)
Ja nigdy nie napisałem że mnie się nie podobało w party club ale jak siedziałem sam to raczej słaba impreza :) Ogarnijcie dupy hahaahha
OO kurcze - to nie wiedzieliśmy ze należymy do "Plastic Fantastic" :)
Jeszcze nie skończyłem...
Obecnych gosci klubów można podzielić na kilka grup:
1,swingersi prawdziwi
2.lanserzy którzy chcą zaistnieć,pokazać się,będą mieli o czym opowiadać znajomym
gdzie byli,podglądają,nie biorą udziału w zabawach,przy okazji zaprezentują swoje nowe ciuchy
3."swingersi równolegli" bez wymiany partnerów
4.i ta najgorsza,pary co traktują klub jak tani hotel,zamiast płacić 120-150zł.wchodzą za połwę ceny,bzykną się i wychodzą jeszcze sauna i jacuzzi w cenie.
Jeżeli ktoś tego nie widzi tzn.że widzieć nie chce.Ja do klubów nic nie mam,przecież sam do nich jeżdżę,lecz z perspektywy kilku lat widzę że pierwsza grupa maleje i jest wypierana przez pozostałe co nie wróży nic dobrego.
Każdy gdzieś się spełnia i na tym polega sens dobrej zabawy. Nie od miejsca ona najbardziej zależy ale od ludzi którzy się bawią. Pozdrawiamy.
Święte słowa napisał Party Club O zabawie decydują ludzie . mamy w Krakowie fajną miejscówkę , myślę tu właśnie o Party Clubie. Trzeba na nowo rozkręcić to miejsce, żeby stało się kultowym klubem krakusów !!!! Może właściciele klubu pomyślą o jakichś kartach rabatowych dla swingersów ze zbiornika ????
straszne żale Pepe... zgorzkniałość z Ciebie bije..... Sexu pożądnego Ci czasem nie trzeba????? :))))))) Wiesz gdzie i kiedy mnie możesz znaleźć :D
Mrkra - wiecie o, o co chodzi!!!! Ja wlaśnie o to się też staram :)
Czyżbym nie miał racji? Z szacunkiem Boziu ,ale samiutka świata nie uratujesz choć bardzo się starasz,no chyba że dasz się sklonować...
Karty rabatowe dla naszych sympatyków i stałych bywalców wprowadziliśmy już w październiku, wraz z innymi zmianami, trzeba tylko przyjść i samemu się o tym i owym przekonać :-) Nie zamykamy się na ludzi, którzy chcą się bawić. Nie twierdzimy, że jesteśmy najlepszym miejscem na świecie ale zdecydowanie uważamy, że słuchanie tych co byli > w Party < raz albo wcale - za to wszystko wiedzą najlepiej - nie służy ani dobrej zabawie ani tym bardziej ludziom z Krakowa i okolic. Raz jeszcze szczerze i serdecznie zapraszamy. Bez rezerwacji. Po prostu :-) 7 marca wydaje się dobrym dniem na początek. Pozdrawiamy.
Czyli z tego powyższego wynika że w Krakowie ani klubów ani młodych parek nie ma ... LOL
Jak ktoś czyta do góry nogami - Nowi28Krk - to różne rzeczy czasem z tego wynikają :-)))))